flexile-white-logo

„Fajeczka” – Jak tu sobie nie zakurzyć fajeczki na wachcie?

utworzone przez | paź 12, 2024

Piosenki tej nauczyłem się przeszło 20 lat temu na obozie żeglarskim. W tym roku podczas jednego z ognisk z przyjaciółmi przypomniałem sobie, że taką piosenkę kiedyś śpiewałem i postanowiłem ją sobie odświeżyć. Niestety nie jestem w stanie odszukać nigdzie kto jest jej autorem. Wierzę w moc internetu, może dzięki niej uda się go ustalić. Utwór ten zdecydowanie nie jest szantą. Zakwalifikowałbym go jako piosenkę żeglarską co oczywiście niczego jej nie ujmuje gdyż z racji mojego zamiłowania do tradycyjnego palenia fajki wykonuję ją z wielką przyjemnością 🙂

Dla zainteresowanych tematem fajczarstwa, na miniaturze jedna z moich ulubionych fajek z kolekcji. Piękny, wrzoścowy poker wykonany na zamówienie przez Mistrza Michała Pawlaka. https://pawlakpipes.com

„Fajeczka”
Autor Nieznany

Wszystkie jachty są na wodzie
Ja na wachcie stoję sam
Ale mi to nic nie szkodzi
Bo fajeczkę swoją mam

Jachty kładą się na burtach
i dziobami fale tną
A ja się zaciągam dymem
I fajeczkę kurzę swą

Mknie godzina za godziną
Ja fajeczkę swoją ćmię
Wtem kapitan ryknął basem
Że wybijam szklanki źle

Zrobił przy tym groźną minę
Do stu diabłów posłał mnie
A ja się zaciągam dymem
I fajeczkę swoją ćmię

Tags: