Jerzy Porębski to nie tylko „Gdzie ta keja” ale też wiele innych ciekawych piosenek żeglarskich. Niektóre z nich nie są bardzo popularne a część wielbicieli polskiej sceny szantowej nawet ich nie kojarzy lub zna bardzo słabo. Do takich piosenek należą „Bułeczki” Jerzego Porębskiego. Ja jednak bardzo tę piosenkę lubię. Przywodzi mi na myśl mazurskie klimaty. No bo któż chociaż raz będąc na Mazurach na łódce nie kojarzy widoku kilku gości leżących w kojach będących pod wpływem… potężnego zmęczenia oczywiście 😉
„Bułeczki”
Z pomostów ranny wiatr mgłę białą zwiał,
Wysmukłych masztów las fałami grał.
Przyniosłaś bułeczki i kefir, i dżem,
Tym czterem facetom, co ich zmorzył sen.
Jakiż to piękny gest tak rano wstać,
W kolejce w piekarni po bułeczki sobie stać.
Jakież duże serce musisz w piersi mieć,
By czterech facetów miało rano co jeść.
A ja tu siedzę sam jak łańcuchowy pies,
Wyschnięte serce mam, szeroki w knajpie gest
I nie znalazłem nic na pustej szklanki dnie,
A co tam znaleźć chciałem, już nie wiem, nie…
Powoli wstałem z dech, przełamując w sobie strach,
Podałem Ci rękę, byś weszła na jacht.
Na całych jeziorach umilkł ptaków śpiew,
Gdy brałem bułeczki i kefir, i dżem.
Nie trzeba było słów, widać los, los tak chciał,
Bym całe serce swe tylko Tobie dał.
Na jachcie zostały bułeczki i dżem,
I czterech facetów, co ich zmorzył sen.
I już nie jestem sam, jak łańcuchowy pies,
Wypełnił serce me radosny, ciepły dreszcz.
W pamięci trwa ten ranek tak jak sen
I razem ze mną jest ogromne serce Twe.
Z pomostów ranny wiatr mgłę białą zwiał,
Wysmukłych masztów las fałami grał.
Przyniosłaś bułeczki i kefir, i dżem,
Przynosisz je dla mnie, gdy mnie zmorzy sen.
A ktoś tam siedzi sam, jak łańcuchowy pies,
Wyschnięte serce ma, szeroki w knajpie gest.
Pewno nie znalazł nic na pustej szklanki dnie,
A co tam znaleźć chciał, już nie wie, nie…
Jakiż to piękny gest tak rano wstać,
W kolejce po bułki w piekarni stać.
Ty masz wielkie serce, ja też je mam,
By świeże piosenki przynosić wam.
O świeżej miłości, co żyje tam gdzieś,
O samotnych sercach, niech zrosi je deszcz.
Jerzy Porębski is known not only for „Gdzie ta keja” but also for many other interesting sailing songs. Some of them are not very popular and even the admirers of the Polish shanty scene do not associate them with him or know them very poorly. Jerzy Porębski’s „The bread rolls” is one of such songs. However, I like this song very much. It takes me back to the atmosphere of Masurian lakes . Well, who does not remember the view of several guys lying in their bunks under the influence of … powerful fatigue of course 😉
„The bread rolls”
The morning wind blew away the white fog from the piers,
The forest of slender masts played with halyards.
You brought rolls and kefir and jam,
For these four guys who had a were deep in a dream.
What a beautiful gesture it is to get up so early,
To stand in line at the bakery for rolls.
What a big heart you must have in your chest,
So that four guys would have something to eat in the morning.
And I’m sitting here alone like a chained dog,
I have a dry heart, a broad gesture in the pub
And I found nothing at the bottom of the empty glass,
And what I wanted to find there, I don’t know anymore, no…
I slowly stood up from the deck, overcoming my fear,
I gave you my hand so you can board the yacht.
The singing of birds has ceased throughout the lakes,
When I took rolls and kefir and jam.
There were no words needed, fate wanted it that way,
That I would give my whole heart only to you.
There were rolls and jam left on the yacht,
And the four guys who fell asleep.
And I’m no longer alone, like a chained dog,
A joyful, warm thrill filled my heart.
This morning remains in my memory like a dream
And your huge heart is with me.
The morning wind blew away the white fog from the piers,
The forest of slender masts played with halyards.
You brought rolls and kefir and jam,
You bring them for me when I feel sleepy.
And someone is sitting there alone, like a chained dog,
He has a dry heart and a broad gesture in the pub.
He probably didn’t find anything at the bottom of the empty glass,
And what he wanted to find there, he doesn’t know anymore, no…
What a beautiful gesture it is to get up so early,
To stand in line at the bakery for rolls.
You have a big heart, I have one too,
To bring you fresh songs.
About fresh love that lives somewhere there,
About lonely hearts, let the rain water them.